lodz.repertuary.pl
Profile

Profile: orko

Films comments:

Match Point orko, 10. kwietnia 2006 godz. 22:47

wszystko gra, ale..
czegoś brakuje.
A to coś to odrobina życia.
Ciekawy pomysł, niekonwencjonalne zakończenie, ale ogólnie film lekko bez jajec.

Madagascar orko, 17. lipca 2005 godz. 19:50

fajna bajeczka
na popoludniowe deszczowe popoludnie :)
mozna obejrzec, albo z dzieciakami, albo samemu :)

Storia di Carlo orko, 17. lipca 2005 godz. 19:49

dobrze zobaczyc...
jak Papieza Polaka oraz Polska rzeczywistosc widza ludzie spoza naszego kraju.
Z punktu widzenia niektorych Wlochow przynajmniej nie jestesmy postrzegani jako dzikusy, ale ludzie z kraju nekanego przez dziesiatki lat przez najezdzcow.
film uwazam za ciekawy, a sama postac Jana Pawla II ukazana w ludzkim swietle, bez zbytniej swietosci i patosu. Film nie opowiedzial calego zycia Karola Wojtyly, ale jest to postac tak zlozona, ze 90 minut filmu to za malo aby ja opowiedziec.

War of the Worlds orko, 13. lipca 2005 godz. 17:15

marniutki....
Po Spilbergu nalezalo oczekiwac znacznie wiecej.
Film oprocz efektow specjalnych nie oferowal praktycznie nic wiecej.
Szczegolnie zakonczenie bylo zenujace.
Nagle przerwana akcja i komentarz narratora: "najezdzcy zostali zwyciezeni przez mikroby" KONIEC.
ocena: 2

Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith orko, 19. czerwca 2005 godz. 16:22

kaszlacy robot
Anya, bo on nie byl robotem, tylko cyborgiem :)
mial w sobie troszke mięska :D:D

RRRrrrr!!! orko, 18. września 2004 godz. 23:20

dno
kompletne dno. w dodatku podwojne.... szkoda oczu

Vinci orko, 18. września 2004 godz. 23:09

dobre kino. w dodatku dobre polskie kino.
wysmienita dawka dobrego humoru i odrobiny sensacji. przyprawiony dowcipnymi acz niebanalnymi tekstami, oraz podtekstami, w dodatku okraszony zupelnie nowymi twarzami aktorow, sprawil mi naprawde wielka uczte.
Dziekuje Panie Juliuszu

King Arthur orko, 3. sierpnia 2004 godz. 01:10

do carlsberg
jak slysze, dialogi jako zywo przypominaja te z Wiedzmina... moze Szerboic maczal w tym filmie palce? czytal ktos napisy koncowe? :)

The Day After Tomorrow orko, 31. maja 2004 godz. 18:31

efekciarski
warto zobaczyc dla kilku ciekawych efektow specjalnych. Bo wlasciwie, to ... nic ponadto.
Fabula prosta jak to dla amerykanow, z tradycyjnym juz wszechobecnym patosem, heroizmem i uwielbieniem amerykanskiego stylu zycia.
Sporo niekonsekwencji, oraz scen wrecz naiwnych.
Najbardziej rozsmieszylo mnie zakonczenie: kraje trzeciego swiata z radoscia witajace amerykanow na swojej ziemi. huehue. juz widze jak sie tacy irakijczycy ciesza z najazdu kilkudziesieciu milionow amerykanow :P
Bardziej realistyczne byloby rozwiazanie silowe, gdzie niezwyciezona armia amerykanska zdobywa sobie nowa przxestrzen zyciawa. Tyle ze to nie byloby poprawne politycznie :>

Film ktory raczej nie przejdzie do historii kina.
moja ocena : 3/10

The Day After Tomorrow orko, 30. maja 2004 godz. 13:34

;>
warto chocby dlatego zeby zobaczyc jak hamerykanska potega i duma lezy upokorzona i skuta wiecznym lodem :)

Troy orko, 25. maja 2004 godz. 19:39

kino do d..y
konkretnie do posladkow Brada Pitta sprowadzono.
Ot wystarczylo pokazac posladki lalusiowatego chlystka, zeby panny sciagaly majtki przez glowe.
I nawet im nie przeszkadza, ze sypia z dwiema naraz.
Ot, cala prawda o kobietach. Tylko wam d..y w glowie :)

Kill Bill: Vol. 2 orko, 25. maja 2004 godz. 19:32

wypełniło się.
miodzio. Ale najlepiej gdy oglada sie obie czesci razem. Wtedy czesc druga daje odpoczac zmyslom po rzezni z czesci pierwszej i pozwala na chlodno zastanowic sie nad sensem, celem i skutkami zemsty.
9/10

Troy orko, 18. maja 2004 godz. 22:30

PS.
moze sie powtorze...
ale w 'Troi' Helena jest brzydka :D
Zdecydowanie piekniejsza jest w 'Helenie Trojanskiej' :)

Troy orko, 18. maja 2004 godz. 22:27

wielki zawód..
jesli mialbym wybierac pomiedzy 'Helena Trojanska' a 'Troja' zdecydowanie wybralbym 'Helene Trojanska'.
Lalusiowate geby w Troi i typowo amerykanski patos zabily ten film.
A plaza to chyba inspirowana byla D-dayem w Normandii :D

Anything Else orko, 7. kwietnia 2004 godz. 23:32

idealny na poprawienie nastroju
spora porcja dobrego, lekko czarnego humoru zabarwionego nutka erotyzmu, do ogladniecia dla kazdego. Szczegonie polecam na poprawienie zlego humoru. Allen potrafi tym filmem wywolac usmiech na twarzy ponuraka :)

Terminator 3: Rise of the Machines orko, 22. sierpnia 2003 godz. 23:32

najbardziej podobal mi sie koniec
albowiem nie cierpie hollywoodzkich happy endow :)
I za to duzy plus za scenariusz.

Ciało orko, 22. sierpnia 2003 godz. 23:23

"Weekend u Berniego" po polsku
całkiem znośna dawka czarnego humoru z lekko zakręconą choć nie pogmatwaną zbytnio akcją.
W sam raz na zresetowanie mózgu po ciężkim tygodniu. Ciało sprawia że można wyjść z kina uśmiechniętym i o to chodzi.
Wielką zaletą filmu moim zdaniem jest przede wszystkim brak 'czołówki' polskich aktorów, typu Pazury, Lindy, Żebrowskie i inne takie. No z wyjątkiem Zamachowskiego, ale jego można zdzierzyć bo nie rzuca się w oczy.
Generalnie - polecam.

Darkness orko, 2. sierpnia 2003 godz. 13:23

bez sensu - poprawka
mialo byc - kto ocenia film nie wpisujac opini :)

Darkness orko, 2. sierpnia 2003 godz. 13:22

bez sensu
kto dodaje opinie, nie widzac filmu?

Życie za życie orko, 26. lipca 2003 godz. 22:22

do catm
czy aby na pewno jest to glos przeciw karze smierci? - nie wydaje mi sie.
czy aby na pewno David Gale jest tak do konca niewinny? - nie wydaje mi sie. Jego walka to jak udzial w rytualnym zabojstwie - w dodatku podwojnym. Mozna wiec mowic co najwyzej o niewspolmiernie wysokiej karze, na podstawie spreparowanych (zatajonych) dowodow, ale nie o niewinnosci, czyz nie?
Osobiscie wyszedlem z pytaniem, czy to przypadkiem znow nie ludzie zawinili, a nie system. A wszystko przez rewolucjonistow :)

Życie za życie orko, 26. lipca 2003 godz. 22:10

ambitne kino moralnego niepokoju
film po ktorego obejrzeniu, nie wychodzi sie z kina obojetnie, nie zadajac sobie kilku pytan zwiazanych z ludzka egzystencja.
Film o zbrodni i karze, o tym jak cienka linia jest miedzy kara i niewinnoscia, o tym ze niewiennosc tak do konca wcale niewinna byc nie musi.
Film, ktory zadaje pytanie o celowosc kary smierci. Zadaje pytanie, ale odpowiedz nie jest jednoznaczna.
Wreszcie film o tym, jak zniszczyc w jednej chwili czlowieka, jak w prosty i skuteczny sposob zabrac komus wszystko co ma, doprowadzajac go do ostatecznosci.
Film gleboki, zadajacy wiele pytan i nie dajacy sam w sobie odpowiedzi. Tych trzeba poszukac po wyjsciu z kina w sobie.
I dlatego na tle innych filmow ktore sa wyswietlane obecnie na ekranach: najwyzsza nota, oraz rekomendacja: isc w ciemno - pod warunkiem ze od filmu oczekuje sie cos wiecej niz strzelanina, szybka jazda samochodem i efekty specjalne.