Śpiąca Królewna - balet
Repertuar filmu "Śpiąca Królewna - balet" w Łodzi
Brak repertuaru dla
filmu
"Śpiąca Królewna - balet"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Wprawdzie Piotr Czajkowski skomponował tylko trzy balety, ale każdy z nich w wyjątkowy sposób wpisał się w historię muzyki i tańca. Jezioro łabędzie (choć sam Czajkowski nazywał je „brednią") zapoczątkowało jego szczęśliwą passę i przypadło do gustu publiczności.
Śpiąca królewna cieszyła się nie mniejszą popularnością i szybko znalazła sobie miejsce w repertuarze baletowym a Dziadek do orzechów okazał się popisem symfonicznej wirtuozerii kompozytora, która inspirowała później wielu innych twórców. Prawdopodobnie jednak o żadnym z baletowych dzieł Piotra Czajkowskiego nie mogłoby być mowy, gdyby nie dynamiczny rozwój sztuki tańca w Rosji. Miał on swój początek jeszcze w połowie XVIII wieku a przez kolejne lata m.in. dzięki pracy baletmistrzów sprowadzonych z Francji i Włoch okazało się, że Rosja stała się ważnym ośrodkiem tańca klasycznego.
Dlatego właśnie do Petersburga przybył utalentowany choreograf Francuz Jean Antoine Petipa, wcześniej tworzący w całej Europie i Stanach Zjednoczonych i zrobił tu niebywałą karierę- został baletmistrzem legendarnego Teatru Maryjskiego. Ale być może największym jego osiągnięciem było wykształcenie syna- Mariusa Petipy na najwybitniejszego choreografa XIX-wiecznej Rosji, do którego precyzyjnych i pięknych układów tańczyli i do dziś dnia tańczą absolutnie wszyscy soliści świata.
W 1888 roku ówczesny dyrektor teatrów carskich Iwan Wsiewołożski (zatrudniał m.in. Mariusa Petipę na stanowisku głównego choreografa) wystosował do Piotra Czajkowskiego list proponując mu skomponowanie baletu. Dyrektor podjął się napisania libretta na podstawie klasycznej bajki Charlesa Perraulta La belle au bois dormant (Śpiąca królewna) o księżniczce Aurorze, która za sprawą czarów Złej Wróżki Carbosse zraniła się w palec i zasnęła a obudzić mógł ją jedynie pocałunek pięknego księcia.
Za choreografię spektaklu miał odpowiadać Petipa. Czajkowski był zachwycony pomysłem i szybko ukończył pierwsze szkice. Swoją wieloletnią protektorkę Nadieżdę von Meck poinformował nawet, że muzyka do „Śpiącej królewny" to jedno z jego lepszych osiągnięć.
I rzeczywiście, premiera, która odbyła się 3 stycznia 1890 roku w Teatrze Maryjskim okazała się sukcesem. Ale zasługa w tym nie tylko rewelacyjnej symfonicznej muzyki Czajkowskiego, ale również przepięknej, pełnej fantazji choreografii Mariusa Petipy (jego żona, Maria, podczas premiery tańczyła partię Dobrej Wróżki Bzu, która opiekuje się księżniczką Aurorą). Muzyka jest tu ściśle powiązana z tańcem (bardziej niż w „Jeziorze łabędzim"), pełna liryzmu, ale i dramaturgii, które wynikają bezpośrednio z treści libretta.
Jak ważny był ruch w Śpiącej królewnie niech świadczy fakt, iż to kompozytor pisał muzykę pod dokładne wskazówki choreograficzne. Czajkowski podziwiał pracę Petipy (potem spotkali się przy realizacji Dziadka do orzechów) i prawdopodobnie dlatego wyjątkowo potrafił podporządkować się jego pomysłom.
Balet zaliczany do tzw. baletów-divertissements (ze względu na nadrzędną rolę tańców solowych i zespołowych kosztem rozwijania akcji) cieszył się popularnością nie tylko w Rosji. Szybko zaczęto go wystawiać także
w zagranicznych teatrach operowych. Szczególnie lubiany był zwłaszcza w Anglii. Inscenizacja Śpiącej królewny, którą zobaczymy na ekranie, została zrealizowana w 2006 roku z okazji 75. rocznicy powstania słynnego londyńskiego The Royal Ballet.
Zespół został utworzony w 1931 roku przy teatrze operowym The Royal Opera House Covent Garden i przez wiele lat tańczyły w nim wielkie sławy, by wspomnieć tylko duet wybitnych tancerzy - Dame Margot Fonteyn i Rudolfa Nurejewa.
Jubileuszowa inscenizacja dzieła Czajkowskiego to powtórzenie słynnej wersji z 1946 roku. Powojenna Śpiąca królewna została wystawiona w Covent Garden według klasycznej choreografii Mariusa Petipy, zaczerpniętej, oczywiście, ze spektakli Teatru Maryjskiego z Sankt Petersburga.
W rolach głównych zobaczymy obecnie pierwszych tancerzy The Royal Ballet. Księżniczką Aurorą będzie rumuńska tancerka Alina Cojocaru a rolę księcia Désiré (jej ukochanego, który pocałunkiem przywróci do życia śpiącą od 100 lat księżniczkę) zatańczy Włoch Federico Bonelli.
Inscenizowana przez Christophera Carra Śpiąca królewna jest spektaklem utrzymanym w klasycznym stylu. Tancerki są ubrane w słynne paczki (szerokie spódniczki złożone z wielu warstw muślinu), strój który był obowiązkowym ubiorem w balecie do końca XIX wieku, ale urozmaicono je m.in. niezwykle barwnymi i zarazem charakteryzującymi postaci kostiumami dla bohaterów bajek (m.in. Kota w butach czy Białej Kotki).
Orkiestrą Royal Opera House dyryguje Walerij Owsiannikow.
tekst: Cienema City