lodz.repertuary.pl
Film

Tajemnica Aleksandry

Alexandra's Project
Reżyseria: Rolf de Heer

Repertuar filmu "Tajemnica Aleksandry" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Tajemnica Aleksandry" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Tajemnica Aleksandry
Tytuł oryginalny: Alexandra's Project
Czas trwania: 103 min.
Produkcja: Australia , 2003
Premiera: 23 stycznia 2004
Dystrybutor filmu: Gutek Film

Reżyseria: Rolf de Heer
Obsada: Gary Sweet, Helen Buday

Urodziny Steve’a (Gary Sweet), przeciętnego czterdziestolatka zajmującego kierownicze stanowisko w wielkiej korporacji, zapowiadają się wyjątkowo. Otrzymuje tego dnia długo oczekiwany awans. Wraca do domu, by podzielić się dobrą nowiną z żoną, Aleksandrą (Helen Buday) i dwójką dzieci – Emmą i Samem. Zastaje jednak mieszkanie puste i podejrzanie ciche. Przeszukując ciemne pomieszczenia, Steve znajduje zapakowaną w ozdobny papier kasetę wideo z napisem „Obejrzyj mnie”. Na taśmie nagrane są życzenia od żony i dzieci. Lecz, gdy tylko Emma i Sam znikają z kadru, Aleksandra pojawia się z zupełnie niespodziewanym prezentem urodzinowym: zaczyna w bardzo uwodzicielski sposób tańczyć i rozbierać się. Steve jest zachwycony, dopóki nie zauważa pistoletu przystawionego do głowy swojej żony...

Tajemnica Aleksandry to thriller psychologiczo-erotyczny, opowiadający w przewrotny sposób o instytucji małżeństwa i odwiecznej wojnie płci. Dzięki klaustrofobicznym ujęciom, niepokojącej ścieżce dźwiękowej oraz realistycznej grze aktorów, de Heerowi udało się uzyskać nastrój znany z ostatnich filmów Davida Lyncha.
Światowa premiera Tajemnicy Aleksandry miała miejsce w konkursie festiwalu filmowego w Berlinie w 2003. Film radykalnie podzielił publiczność i sprowokował burzliwą dyskusję na temat współczesnego małżeństwa, a także relacji między mężczyzną i kobietą.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1440 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Tośka 27. czerwca 2005, 19:17

Super!!!
Bardzo dobry film. Samo życie. Warto się wybrac choćby dlatego aby zobaczyc jakie niektórzy mają problemy (tylko boją się o nich mówić). B::A::R::D::Z::O:: P::O::L::E::C::A::M

Pacyfikator 15. maja 2005, 11:00

Jeshu ten Film jest totalnie CHORY
Stanowczo nie polecam niekomy tego filmu jest beznadziejny

kayleigh 13. sierpnia 2004, 18:18

trudno powiedziec...
po tym numerze jak opowiadala ze ma raka to o malo z krzesla nie spadlam :/
film mi sie wlasciwie nie podobal i zakonczenie strasznie glupie. jesli tacy ludzie serio istnieja to chyba warto ogladnac aby wiedziec jakie mamy szczescie ze ich nie znamy O_o

anik 8. lutego 2004, 16:28

Tajemnica Aleksandry
Hmm... rozczarowana słaba muzyka i nie nadaje sie na wypad randkowy, troche drastycznych scen wiec nie nadaje sie dla wrazliwców, ja byłm rozczarowan szarpana akcja nudziła, polecam dla ciekawcy rowiazania

D. 8. lutego 2004, 13:24

Wielkie rozczarowanie
Spodziewałam się trzymającego w napięciu thrillera psychologicznego, a tym czasem okropnie się wynudziłam! Owszem było kilka scen, które mogły wprowadzić odpowiedni klimat, ale niestety nie zostały wykorzystane przez reżysera. To prawda, że są faceci o takim charakterze, jak gł. bohater, ale naprawdę nie rozumiem, co zmusza kobiety, żeby tkwić w takich związkach. Film można obejrzeć "ku przestrodze"- polecam paniom, które nie umieją podejmować odpowiednich decyzji we właściwym czasie.

ee. 7. lutego 2004, 22:10

Genialny-popieram opinię Konjo.
Ten film przedstawia samo życie... tak podobnych do Steva charakterem i upodobaniami mężczyzn możemy spotkać dziś w naszym polskim społeczeństwie...tylko która kobieta miałaby odwagę opowiedzieć o tym głośno?...Gdyby ściany mieszkań mogły to same opowiedzieć...wtedy młodzi ludzie może by coś z tego filnu zrozumieli...

lucia 6. lutego 2004, 20:35

scenariusz beznadziejny, gry aktorskiej nie było
Ja bardzo proszę nie obrażać ludzi po 25 roku życia i z "doświadczeniem we współżyciu z partnerem"...ten film nijak ma się do tej kategorii,sorry.

Konjo 3. lutego 2004, 8:38

Genialny !
Poszedłem do kina na ten film po przeczytaniu wszystkich komentarzy. Uczucia miałem mieszane. Jestem filmem oczarowany. To nie prawda, że nie ma przesłania, nie prawda, że jest dla erotomanów. Dla erotomanów jest Frau Klinik III ;> Rewelacyjny scenariusz, genialna gra aktorów. Godne polecenia ludziom powyżej 25 roku życia i z doświadczeniem we współżyciu z partnerem. (współżycie szczeniaki nie polega na wspólnym chodzeniu do mc donalda, do kina czy na uprawianiu ostrego pettingu). I taka rada dla wszystkich mlodziaków. Pomyslcie czy zrozumieją was i wasze problemy ludzie kilka bądź kilkanaście lat mlodsi ? Jak już dojdziecie do jakichś wniosków to zrozumiecie też, że wy nie ma takiej możliwości zebyście zrozumieli starszych. Pozdrawiam

breza 31. stycznia 2004, 22:55

popieram pk
dla bardzo zdesperowanych erotomanów, bo erotyki tam nie było, ale za to seksualnego chamstwa mnóstwo

pk 30. stycznia 2004, 19:51

dla erotomanow moze dobry, ale przeslania zero
niestety nic nie wynioslam z tego filmu, no moze zobaczylam pierwszy raz na oczy wibrator.

bezprzesady 28. stycznia 2004, 19:25

Dobry film to nie tylko dobre przesłanie
Nikt nie twierdzi, że film jest jednostronny-beznadziejnie jednostronne jest ujęcie relacji, którą pokazuje:chyba czuć różnicę??Ja protestuję przeciwko wpisywaniu tego filmu w jakąś głębszą ideę-tło,kiepściarnie zostało pokazane to o czym pisze "sc0b".Dobry film to taki,który dobrze za pomocą całej techniki filmowej(scenariusza m.in.) oddaje dobre przesłanie.Samo dobre przesłanie nie wystarcza,by uznać film za dobry.Przecież cała sprawa rozbija się o psychiczne uzależnienie A. od męża-coś co można pokazać bez ogórka i wibratora, bez wulgarnej dosłowności.Ja tej w filmach nie toleruję w dawkach przesadnych.

sc0b 28. stycznia 2004, 0:22

10/10
Jak mozna zarzucac ze film jest jednostronny??? To nie jest film o całej rasie ludzkiej tylko o jednym zapatrzonym w siebie i w swoje zadze facecie, o tym do czego moze to doprowadzic, o tym jak postrzegamy innych nie znając ich tak naprawde, o tym ze mozemy doprowadzic druga osobe do takiego stanu jak w filmie nie zdajac sobie z tego sprawy ze to nasza wina... Bo jestesmy za bardzo zapatrzeni w siebie zeby zauwazac innych. Ten film jest o dostrzeganiu człowieka. Na szczęście sa jeszcze ludzie ktorzy maja gdzies seks i szukaja czegos wiecej. Niestety nie wszyscy potrafią o tym mowic.

bezprzesady 26. stycznia 2004, 20:01

"Skomplikowane relacje"?! O mamo...
Na plakacie filmu widnieje opinia krytyka,który pisze,że film traktuje o "skomplikowanej relacji między kobietą a mężczyzną"...Jasne.Wciśnięcie w ten film idei wojny płci jest nieporozumieniem.Jeśli pokazano w nim jakąś relację, to płaską, cholernie jednostronną, ordynarną,dosłowną- bez pomysłu.Zwała jednym słowem...

anulka 25. stycznia 2004, 20:46

Tajemnica Aleksandry
skąd tyle pomysłów rodzi sie w kobiecej wyobraźni ?!?
z drugiej zaś strony - jak można traktować kobietę tylko jako ciało!!

uśka 16. stycznia 2004, 23:23

"Ogórek był momentem zwrotnym"-nie polecam tego filmu
O ogórku to cytat z filmu. Jedyne co mi się w tym czymś podobało, to sposób kreowania nastroju napięcia. Reszta:fabuła, przesłanie(jeśli w ogóle można o nim mówić)-głupawe, niczego nowego nie wnoszące.Szkoda czasu.

Dodaj nowy komentarz Tajemnica Aleksandry

Twoja opinia o filmie: